Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2011

Ameryka Południowa: cz.2 - Peru

Obraz
Plaza Mayor, Lima   Gdy kładliśmy się mój zegarek wskazywał na w pół do szóstej rano czasu polskiego. Sześć godzin różnicy to spora zmiana czasu, a po dwóch dniach podróży w tym nocy na lotnisku potrafi być męcząca. Nie potrafiliśmy odmówić sobie tych kilku piwek wieczorem, ale dzięki temu nie poszliśmy spać zaraz po przylocie, przez co obudzilibyśmy się w nocy i nie wiedzieli co z sobą zrobić. A tak pięknie zrobieni spaliśmy jak dzieci do godziny ósmej. Nasz hostel był breakfast included co bardzo mnie cieszyło, bo lubię takie dodatki. Swój omlet dostałem jako ostatni, więc gdy Jagoda z Markiem zjedli poszli na Internet, a ja zostałem z telewizorem i wiadomościami, w których głównym tematem był Smoleńsk. Myślałem, że na chwilę uciekłem od narodowej paranoi, ale jak widać to nie takie proste. Koleś z recepcji zamówił nam taksówkę, która zawiozła nas przez całe miasto aż do granicy Miraflores z San Isidro. Jechaliśmy tam około czterdziestu minut bez zatrzymywania się w korkach.

Ameryka Południowa: cz.1 - Peru

Obraz
B777 KLM na lotnisku w Limie - For you, sir? - Ein Bier, bitte. - Bitte schön. W samolocie z Frankfurtu do Londynu wziąłem piwo, by przepędzić nagromadzone wcześniej stresy. Nasz wcześniejszy lot z Katowic do Frankfurtu był opóźniony o około godzinę, przez co ja oraz moi towarzysze podróży, Jagoda i Marek, nie byliśmy do końca pewni czy na pewno zdążymy na właściwy do Londynu. Przed lądowaniem stewardessa zaczęła podawać opcje połączeń dla pasażerów lecących z przesiadką, ale o Londynie nie wspomniała, także uznaliśmy, że będziemy na czas i nie spodziewaliśmy się problemów. I rzeczywiście; problemów z naszym następnym lotem być nie mogło, bo w ogóle nie był uwzględniony w rozkładzie. Trochę spanikowaliśmy, bo żadne z nas jeszcze z przesiadką nie leciało i nie wiedziało co się robi w takich sytuacjach, więc ustawiliśmy się w gigantycznej kolejce do punktu obsługi klienta Lufthansy. Tam straciliśmy mnóstwo czasu, ale dowiedzieliśmy się, że nasz lot to następny kurs