Posty

Wyświetlam posty z etykietą Rumunia

Bukareszt - chaos do okiełznania

Obraz
Fragment fontanny na placu, Bulwar Unirii oraz Pałac Parlamentu w tle -  Rumunia jest właściwie bardzo podobna do Polski… - doszło do moich uszu kiedy czekałem na lot Dublin – Bukareszt. - Co? – pomyślałem - Jak to bardzo podobna?!  – w duszku się zbulwersowałem, chociaż tak naprawdę nie wiedziałem dlaczego, bo przecież Rumunię miałem pierwszy raz zobaczyć dopiero za kilka godzin. Teraz przyznaję, trochę ze wstydem, że moja reakcja to wynik uprzedzeń, trochę wyuczonych i wmawianych mi przez lata, ale przede wszystkim uprzedzeń. Słowa Rumun, Rumunia, rumuński kojarzą nam się źle i odbieramy je pejoratywnie, utożsamiamy je z biedą, beznadzieją i dziadostwem. Trochę mi jednak wstyd za tę mimowolną ocenę i bezpodstawne oburzenie się. W Bukareszcie spędziłem około 36 godzin - dzień i dwie noce, i być może to za mało by się wypowiadać, jednak mimo to już teraz widzę jasno, że Polska rzeczywiście jest bardzo podobna do Rumunii. Gdyby się zagłębić w politykę, ekonomię, stosunki