Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Lecco, Varenna i Mediolan, a więc znów Włochy jesienią

Obraz
Pewnie powtarzam się po raz n-ty, ale z tymi korpo to często jest tak, że jak się zostawi kilka dni wolnych na koniec roku, to wcześniej czy później dostanie się e-mail z treścią ‘weź to jakoś rozplanuj, czy coś ’. Bo takie są oczekiwania HaeRów. Nawet nie mam nic przeciwko - słuszna koncepcja przecież - po to ma się ten urlop, by go brać i wypoczywać. Tylko ten listopad... ok, wciąż fajny miesiąc, ale ani Seszele, ani żadne inne ciepłe kierunki nie wchodziły akurat w grę, a do tego z calutkiego wolnego tygodnia na wyjazd mogłem rozplanować sobie max. 3 dni. I to też pod warunkiem, że pierwszego wylecę popołudniu, a tego trzeciego wrócę wcześniej niż później. Wszystko na ostatnią chwilę. Jasne, że mogłem zostać na miejscu, tutaj zrobić co muszę, a wolny czas jakoś rozplanować na powiedzmy Bytom, Czeladź czy Kielce, lecz prognoza pogody na koniec listopada nie zachęcała do takich krajoznawczych wycieczek. No i jeszcze mecz Polska – Argentyna w połowie tygodnia, na szczęście wieczorem.

Budapesztańska teraźniejszość

Obraz
  Wszystko zaczęło się od tego, że po zeszłorocznym Bergamo obiecaliśmy sobie z Kasią i Piotrkiem, że nie będziemy czekać kolejnych ośmiu lat na następną wycieczkę, tylko zorganizujemy coś wcześniej. I tak w którąś wrześniową sobotę usiadłem nad Excelem i rozpisałem nam co ciekawsze kierunki z krakowskiego lotniska na październikowe weekendy. Nie uwzględniłem tylko ostatniego - akurat wtedy brałem ślub. Inny odpadł, bo Kasia była wtedy w Barcelonie, więc wybór zawęził nam się do w zasadzie dwóch. Dwa dni później zdzwoniliśmy się w trójkę, ale okazało się, że cały mój wysiłek poszedł jak krew w piach, bo przez te kilkadziesiąt godzin ceny drastycznie nam wzrosły i już nie było tak fajnie, lecz - co by nie było - kierunki przecież się nie zmieniły. Pozostało nam tylko dopasować oczekiwania do możliwości, i na odwrót, i coś wybrać. Loty jednak w ogóle nie chciały się spinać, bo to albo dzień nie ten, albo wylot za 59zł ale już powrót za 359zł, albo przesiadka gdzieś daleko, albo czasowo