Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2012

Good boys goes to heaven, others to Amsterdam

Obraz
Na którymś tam z kolei piwie wyszła idea, by gdzieś się w końcu ruszyć; gdzieś, gdziekolwiek choćby na chwilę, bo w tym zimowym Krakowie można dostać depresji i już nigdy z niej nie wyjść. Ja sam już w jednej byłem i więcej pogłębiać nie potrzebowałem, także sam proponowałem co lepszy termin. Najlepiej koniec stycznia, ale wtedy nie każdy mógł, no to luty, ale znowuż wesele, no to następny tydzień, to też nie, bo ceny nie te i w końcu udało się nam kupić bilety do Eindhoven na pierwszą połowę marca. W czasie planowania zmienił nam się skład osobowy i wycieczka okazała się być w 100% męska, ale nie przeszkodziło to w znalezieniu noclegów na CouchSurfing.  Podobnie jak przed czterema laty hostele w Amsterdamie liczą sobie świetną cenę za noc z poniedziałku na niedzielę, natomiast dwie wcześniejsze są już na miarę hotelu i parę gwiazdek do tego. Woleliśmy uniknąć wydawania większych pieniędzy, także spróbowaliśmy z CS. Mnie już od dłuższego czasu nie chce się w to bawić i pr

Ameryka Południowa: cz.16 - Argentyna

Obraz
Puerto Madryn o poranku Do przejechania zostało nam już niewiele drogi. Póki co znaleźliśmy się w opustoszałym z powodu wczesnej pory Puerto Madryn . Słońce dopiero wzeszło, więc nie chcieliśmy tak od razu uderzać do jakiegoś hostelu, więc zrobiliśmy sobie spacer po pustych ulicach. W oddali widać było jakiś statek , więc poszliśmy tym tropem i znaleźliśmy ocean. Mieliśmy nadzieję zobaczyć jakąś ładną plażę, no ale tam gdzie bywają wielkie statki tam nie ma pięknych plaż, i choć ta była ogromna i szeroka to za długo wytrzymać się przy niej nie dało. Zrobiliśmy rundę tam i z powrotem i w końcu poszliśmy poszukać jakiegoś noclegu najlepiej ze śniadaniem. Lonely Planet podpowiadało kilka miejsc i idąc do jednego z nich trafiliśmy do zupełnie innego, w ogóle w przewodniku nie uwzględnionego. Z recepcji wyszedł bardzo okrągły pan w czapce z daszkiem, który od razu zaproponował nam śniadanie i ofertę 55 pesos za noc. Na mniej nigdzie nie liczyliśmy, poza tym tak ładnie nas przywitał, że